23 lutego 2016

Gdzie by tu się wybrać?

Im dłużej siedzi się w domu, bo pogoda nie sprzyja, tym więcej przegląda się net...  Moim ulubionym sposobem na spędzenie zimnych wieczorów jest zaczytywanie się w blogach podróżniczych :) Czytając te wspaniałe historie, trudy podróży a zarazem jej radości sama pargnę gdzieś się wybrać. Nie musi być daleko, w zasadzie to gdziekolwiek ;) żeby coś zobaczyć, zwiedzić, pozanć, porobić miniony zdjęć... niech ta zima się skończy! A jak nie wytrzymamy to i tak pojedziemy "gdzieś" żeby wyrwać się z Warszawy. Mimo, że to piękne miasto, pełne jeszcze nieodkrytych przez nas miejsc, czasem nachodzi ochota wyrwać się z tego wielkomiejskiego zaduchu. Tylko gdzie by tu pojechać?

22 lutego 2016

ach ta pogoda...

No jasne, nie mamy na co narzekać,bo od kiedy ten nieszczęsny Luty taki ciepły jest? Taaak, ciepły ale za to w Warszawie ciągle pada... No prawie ciągle... Jak na złość rano pada, więc zastanawiając się czy pojechać na działeczkę, jedyną słuszną decyzją jest "nie"... A ta wredna pogoda co robi? Wywala nam nagle słońce i ani jednej chmurki... Czy już nie mogło być tak od rana? Przynajmniej byśmy na tym skorzystali... Jak nie My, to polonez (bo tak trochę się obawiam, że w końcu zapłacimy za te zabawy jakimś choróbskiem).
Wydawać by się mogło, że nic się nie dzieje, że stoimy w miejscu... W sumie tak trochę jest. Dużo gadania, dużo pomysłów, ambitne plany... A jak na razie polonez stoi jak stał (no może troszkę się z nim pobawimy jak ładniejsza pogoda)
Z jednej strony jak najbardziej to zrozumiałe, ze względu na porę roku. Przecież jak tu wyciągnąć silnik, rozłożyć go prawie do najmniejszej śrubki jak ciągle albo pada albo zimno... Pewnie macie wrażenie, że chcemy wszystko na już. Wszystko mieć gotowe od ręki, teraz natentychmiast... Jak się czegoś przecież bardzo pragnie, to cierpliwe czekanie nie jest takie proste. Cierpi na tym troszeczkę nasz mechanik, bo mu zawracamy głowę, ale on się nie uskarża :) Cieszy się razem z nami, że chcemy takie cudeńko uratować :) Nasz majster, to prawdziwy magik. Potrafi naprawić wszystko w samochodzie. Naprawiał już w polonezie rzeczy, których nie chciał się podjąć żaden mechanik. Dla nie go nie ma stwierdzenia "nie opłaca się" czy "nie warto". Na prawdę mamy szczęście, że do niego trafiliśmy :) Takich zdolnych Chłopców to ze świecą szukać! Wielki szacun za niesamowitą wiedzę i pasję do samochodów :) Mamy nadzieję na owocną współpracę i na te niezapomniane chwile w przywracaniu do życia Poloneza :) 

Taka oto pogoda na najbliższy weekend :)Piękne słoneczko, byle się nie zamieniło w deszczyk! 

17 lutego 2016

Niedzielna wizyta

I kolejna niedziela za nami.
Tym razem musieliśmy troszkę swojej uwagi poświecić naszemu starszemu maleństwu ;) niestety musieliśmy aż na dwa tygodnie zostawić opla u mechanika... Siadło nam sprzęgło... na środku wielkiego skrzyżowania... akurat jak jechaliśmy do mechanika... No cóż, zostało nam tylko holowanie.
Tak więc dotarliśmy powolutku na miejsce pozostawienia opelka. Co prawda nie sądziliśmy że tyle nam to zajmie no ale co możemy poradzić ;) tak więc po bardzo długich dwóch tygodniach dostaliśmy cynk, że wreszcie nasz starszy jest gotowy :) Wykorzystaliśmy okazję bycia bardzo blisko młodszego poloneza postanowiliśmy go odwiedzić :) na szczęście pogoda nam bardzo dopisała więc mogliśmy cieszyć się zimowym słońcem w wyjątkowo ciepłej odsłonie. Trzymajcie kciuki bo może uda się nasze maleństwo dać wcześniej do naprawy :)

10 lutego 2016

 Jak nam minęła niedziela? J

Zachęceni słoneczkiem i oraz brakiem możliwości pojechania do naszego poloneza zdecydowaliśmy się skorzystać z tego co nam oferuje Warszawa. (Niestety nasz drugi samochodzik jest w naprawie… sprzęgło nam się spsuło więc odholowaliśmy się do mechanika) Dużo słonka i ciepełko przygnało razem z nami wielu miłośników samochodów na powiśle.



Załoga RR zameldowała się i na tym wydarzeniu J Wszystkiemu winny fejsbuk ;) On dostarcza nam informacji o wszelkiego rodzaju zlotach, zjazdach i spotkaniach ;)
Coraz bardziej chcemy móc jeździć swoim własnym, zrobionym, wyczyszczonym, błyszczącym polonezikiem na takie zloty. Trochę to taki lansik z naszej strony ;) Mamy nadzieję, że nie macie nam tego za złe J

Z innych bardzo dobrych informacji, w końcu udało nam się dopełnić wszystkie papierki! Wszystko mamy załatwione, pełen oficjal, wszystko jest tak jak powinno być ;)
OC- Jest!
Przerejestrowany- Jest!
Nowy dowód odebrany- Jest!